Jastrzębie: 15-latek wybiegł zza autobusu. Wprost pod nadjeżdżający samochód!
Wszystko wskazuje na to, że na strachu, ale także obrażeniach - jednak na szczęście na tyle niegroźnych, że nie zagrażają one życiu poszkodowanego - zakończy się wypadek, do którego doszło w Jastrzębiu-Zdroju. Miał on miejsce na ulicy Połomskiej.
Jak informuje jastrzębska policja, brał w nim udział nastoletni pieszy oraz samochód osobowy. "Zamieszany" w zdarzenie był też jednak miejski autobus. Jak dokładnie doszło do wypadku?
- Według wstępnych ustaleń policjantów, 15-latek wysiadł z autobusu, a następnie wybiegł zza niego, w miejscu niedozwolonym, wprost pod nadjeżdżający samochód marki audi - relacjonuje st. asp. Halina Semik, oficer prasowa policji w Jastrzębiu-Zdroju.
Potrącony nastolatek trafił do szpitala
Szczęśliwie zdarzenie groźne było tylko z pozoru. Jastrzębscy mundurowi przekazują, że wprawdzie konieczna była hospitalizacja nastolatka, lecz wspomniane, odniesione przez niego obrażenia nie były poważne.
- Chłopak w wyniku potrącenia został przewieziony do szpitala, na szczęście nie odniósł poważnych obrażeń ciała - przekazuje st. asp. Halina Semik.
Nad ustaleniem szczegółowych okoliczności wypadku wciąż pracuje jastrzębska policja. Stróże prawa wykluczyli już, że przyczynić mógł się do niego alkohol.
- Kierująca osobówki była trzeźwa - informują policjanci Komendy Miejskiej Policji w Jastrzębiu-Zdroju.
Zasady głosowania w wyborach europejskich 9 czerwca
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?